Cześć kochane!
Dziś możecie poczytać sobie na temat połówek rzęs.
Sztuczne rzęsy uwielbiam, na początku kupowałam zwykłe chińskie (oczy bolały od ich ciężaru ;)), dlatego przestawiłam się na naturalne, na przezroczystym pasku. Między tymi a tymi jest spora różnica. Niestety moje poprzednie Ardellki zginęły w otchłaniach zlewu podczas mycia :( więc przyszedł czas na kolejne, tym razem połówki.
Charakterystyka 318 Black:
Długie, mocno podkręcone rzęsy podkreślające zewnętrzny
kącik oka. Długość włosków wzrasta stopniowo, zachodzą one na siebie
wzajemnie, co daje bardzo naturalny efekt, a jednocześnie optycznie
unosi do góry kącik oka. Świetne dla osób z opadającą powieką lub oczami
głęboko osadzonymi. Sprawdzą się w makijażu dziennym oraz wieczorowym.
Pierwsze wrażenie? "Ojeeeejj jakie ładne" :D
Od razu musiałam odkleić i przyłożyć do naturalnych rzęs. Efekt całkiem fajny. Rzęski mają bardzo ładny kształt, są lekkie a co najważniejsze - wyglądają naturalnie.
Patrząc na nie z góry może się wydawać, że są trochę krzywe, nieregularne, ale właśnie dzięki temu nie sprawiają wrażenia sztuczności. Po aplikacji zupełnie tego nie widać.
Kolejną zaletą, (o której już wspominałam) jest to, że są na przezroczystym pasku.
To, jak rzęsy prezentują się z pełnym makijażem oka będzie mogły zobaczyć jeszcze w tym tygodniu :)
Macie? Znacie? Lubicie?