POMADKA NAWILŻAJĄCA - WIBO ELIKSIR 06

Od jakiegoś czasu szukałam pomadki, która porządnie nawilży moje usta w chłodniejsze, zimowe dni. Kiedy jestem otulona grubym szalikiem, nie pasuje mi poprawianie ust pomadką, a potem nakładanie błyszczyka. Sama pomadka ochronna mi nie wystarczała, a do tego po jakimś czasie zbierała się w załamaniach. Ze względu na to, że chciałam mieć mocno nawilżone usta a do tego kolor wybór padł na pomadkę nawilżającą Wibo.

Długo stałam przy szafie Wibo wybierając odpowiednią pomadkę. Zależało mi na lekko różowym kolorze, ale dość widocznym. Wybór padł na numer 06, chociaż inne kolory też są ciekawe. Wybrałam opakowanie od końca (wiem, że wtedy jest "nie macane") :)

Pomadka bardzo przypadła mi do gustu. Przede wszystkim usta są mocno nawilżone, nie kleją się i są miękkie - nawet kiedy pomadka zejdzie z ust. Pigmentacja jest dość duża więc i produkt będzie wydajny. Po jednej warstwie czuć ochronną powłokę na ustach, a do tego dość długo się utrzymuje. Pomadka nie zbiera się w załamaniach, czego po prostu nienawidzę... Dlatego też zdecyduję się na inne kolory, a jest w czym wybierać.

Jeżeli chodzi o opakowanie: trzeba uważać by pomadka nie spadła - plastikowe opakowanie może łatwo ulec uszkodzeniom.

Czy polecam? Zdecydowanie tak. Świetna jakość za niską cenę (około 8 - 9zł). Do tego produkt jest łatwo dostępny (Rossmann).