środa, 1 kwietnia 2015

JAK DOMYĆ PĘDZEL OD PODKŁADU? [REVLON] SPOSÓB NR. 2

Wiele osób ma problem z domyciem pędzla do makijażu od podkładu. Głównie najtrudniej jest usunąć resztki po Revlonie. Wcześniej opisałam jeden sposób (tutaj), ale ma on swoje minusy - może powodować, że nasz pędzel się rozklei. Znalazłam nowe, o wiele lepsze rozwiązanie.


Aby dokładnie doczyścić pędzel potrzebna będzie nam tylko zwykła odżywka lub maska do włosów. Im produkt będzie bardziej gęsty, tym sprawniej nam to pójdzie ;)


Zaczynam od umycia pędzla w ciepłej wodzie i mydle. Niestety to nie wystarczy.

Następnie moczę pędzel w odżywce i rozprowadzam na całym włosiu. Zostawiam na chwilę.

Po chwili wyciskam z pędzla nadmiar odżywki. Cały brud wychodzi bez problemu.

Następnie myję pędzel jak poprzednio, w ciepłej wodzie i mydle.

Jak widać wszystko pięknie się doczyściło. I to bez uszkodzeń ;) Wystarczy tylko wysuszyć pędzel.

Używam tego sposobu już od dawna i nie zauważyłam żeby coś złego działo się z pędzlem, dlatego polecam Wam go wypróbować. Może i u was też się sprawdzi :)

8 komentarzy:

  1. Uhhh jak ja nie cierpię myć tego pędzla:D Myję go 10 minut, czyli tyle co wszystkie inne pędzle razem wzięte:P Przerzuciłam się na gąbeczki i w sumie nawet bardziej mi się podoba efekt który dają.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam Hakuro H51 i znam to problem z myciem. Ja używam białego jelenia. W miarę dopiera ale później mam problem z dokładnym wyplukaniem piany. Na pewno wypróbuję twój sposób. Myślisz ze trik z maską / odżywka można wykorzystać przy myciu gąbki real techniques? Chyba nie bardzo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś myłam taki pędzel w szamponie... o zgrozo! Myślałam, że nigdy nie wypłuczę tej piany.
      Co do gąbeczki to szczerze mówiąc wydaje mi się, że na pędzlu efekt będzie lepszy. Daj znać czy ten sposób sprawdził się też u Ciebie ;)

      Usuń
  3. przydatny post, na pewno wypróbuję tej techniki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o ja tego pana nienawidzę myć. :D triku z odżywką jeszcze nie stosowałam. zawsze szoruję tylko mydłem, ale nigdy nie używam go więcej niż raz i to też najczęściej tylko do ostatecznego wklepania podkładu, więc dużo nie wchłania. spróbuję Twojej metody przy najbliższym praniu :)

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie umieszczać linków do blogów czy pytań "obserwujemy?".
Do odwiedzin bardziej zachęci mnie Twój zwykły komentarz :)