Kocie oko to klasyka seksownego, nieco drapieżnego makijażu. Na pewno
doda każdej kobiecie pewności siebie na wakacyjnej imprezie ;)
1. Po nałożeniu bazy, od wewętrznego kącika do połowy powieki nanoszę jasny, złoty cień.
2. Od połowy do zewnętrznego kącika oka nakładam cień brązowy.
3/4. Rysuję "dziubek" tym samym brązowym cieniem do 2/3 linii załamania i wypełniam cieniem.
5. Cielistym, matowym cieniem rozcieram dokładnie granice, starając się zachować kształt.
6. Linię wodną pokrywam czarną kredką.
7. Kredkę rozcieram brązowym cieniem, łączę z cieniem wyciągniętym na górnej powiece.
8. Rysuję kreskę.
9. Wewnętrzny kącik oka zaznaczam jasnym, złotym cieniem.
10. Na obszarze pod łukiem brwiowym rozcieram biały, matowy cień.
W wewnętrznym kąciku oka rysuję cienkie, czarne kreski, łączę je z górną kreską i czarną kredką na linii wodnej. Tuszujemy rzęsy i oczy mamy gotowe! :)
Poliki zaznaczamy bronzerem, usta malujemy pomadką w kolorze nude, lub błyszczykiem.
Kosmetyki:
* Twarz:
Korektor Bell, podkład Paese, puder Synergen, bronzer Cantare, paletka do brwi Essence;
*Oczy:
Baza Paese, cienie Sleek/H&M, kredka FM, eyeliner Essence, tusz My Secret;
*Usta:
Błyszczyk H&M.
Pozdrawiam :)
Bardzo mi się podoba :) robiłam podobny, taki styl najbardziej mi pasuje. Pięknie! ;) jakie pędzle polecasz do makijażu? pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJeżeli chodzi o pędzle, to pierwszy zestaw kupiłam spoooory czas temu z Mery Macom. Zawiera 15 pędzli. Po dostaniu paczki 1 pędzel poszedł do kosza - włosie leciało garściami, z reszty tak przeciętnie. Dwa pędzle przycięłam sama, bo inaczej nie nadawały się do korzystania. Obecnie jestem, na etapie wymieniania pędzli na Inglota i wczoraj zamówiłam z Hakuro <3 ;)
Bardzo lubię taki makijaż, a ty świetnie pokazałaś, jak się go wykonuje, więc chętnie spróbuję:)
OdpowiedzUsuńSuper! Mam nadzieję, że uda mi się zobaczyć efekty? :)
UsuńBardzo często wlasnie się tak maluje :) Slicznie Ci to wyszlo!
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam się tak malować :) Dzięki :)
Usuń