wtorek, 3 grudnia 2013

♥ Yankee Candle ♥ [FIRESIDE TREATS, NOVEMBER RAIN, VANILLA CHAI]

Cześć wszystkim :>

Dłuuuugo zabierałam się do opisów tych wosków, ale z racji tego, że ciągle mi ich przybywa, postanowiłam coś naskrobać ;)

_________________________________________________________________________________

 ♥ FIRESIDE TREATS ♥



 
Uwielbiam ten zapach!  Jest słodki, ciepły, nie intensywny, ale wyczuwalny. 
Kojarzy mi się z przygotowaniami do Świąt ;) I dlatego też połowę wosku zostawiłam sobie właśnie na ten okres ♥
Już sobie wyobrażam... Śnieg, ciepła czapka, szalik, bieganina po mieście na zakupach, świąteczne wystawy, oświetlone choinki na rynku... Wracam do domu, siadam z mamą przy kawie i czuję ten zapach wosku w całym domu... Magia! Kocham ten czas ;)

________________________________________________________________________________

NOVEMBER RAIN


 Absolutnie nie kojarzy mi się z jesienią, może dlatego, że zapach jest dość męski :) Nie czuję deszczu, liści ani świeżego powietrza... Ciężko mi go określić :) Mimo to zapach jest piękny i ma coś w sobie. Nie kojarzy mi się z jesienią, ale jest idealny na jesienne wieczory, rozgrzewający, dość intensywny i nawet w pewnym momencie trochę zaczęło mi to przeszkadzać. Jest wyczuwalny w pokoju nawet na drugi dzień. Jeden z moich ulubieńców.


_________________________________________________________________________________

 VANILLA CHAI


Niestety, ale jest to pierwszy wosk YC, który zgasiłam praktycznie na początku rozpuszczania...
Zapach jest dla mnie ostry, duszący, czuć pieprz i to intensywnie. Nie będę się rozpisywać, bo od razu wylądował w koszu i nigdy więcej do kominka nie powróci :)

Oczywiście to są tylko moje odczucia, na różnych stronach można przeczytać, że ten wosk jest kogoś jednym z ulubionych, rzecz gustu, mi nie odpowiada.



_________________________________________________________________________________

Wosk się wypalił i chcecie się go pozbyć z kominka? 

Wystarczy, że włożycie do środka chusteczkę lub ręcznik papierowy aby wosk się wchłonął. Następnie czystą chusteczką wycieracie kominek do sucha.
Tylko należy uważać bo wosk jest gorący ;)


Miłego dnia! :)

5 komentarzy:

  1. Świetny pomysł z tą chusteczką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wszędzie głośno o tych woskach! muszę je wreszcie kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też do niedawna tylko patrzyłam ze łzami w oczach na zdjęcia wosków na innych blogach, dziś już mam kilka w zapasie :)

      Usuń
  3. muszę koniecznie sobie którąś upić:)
    chciałam Cię zaprosić na rozdanie, giveaway:)!
    http://mesmerize87.blogspot.com/2013/11/giveaway-cupon-code-to-share-30-off.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń

Proszę nie umieszczać linków do blogów czy pytań "obserwujemy?".
Do odwiedzin bardziej zachęci mnie Twój zwykły komentarz :)